Freelancer zazwyczaj nie wiele różni się od małej agencji. Może tylko tym, że czasami ma doświadczenie w pracy w dużej agencji ☺. Zazwyczaj wystawia faktury bo jest na własnej działalności gospodarczej. Rzadziej podejmuje współpracę na umowę o dzieło lub zlecenie. Nie zatrudnia pracowników. Często pracuje w domu lub w coworkingu. Posiada swój sprzęt potrzebny do wykonywanej pracy i legalne oprogramowanie ☺. Płaci podatki, ZUS i wszystkie obciążenia. Posiada wiedzę i umiejętności w branży, w której świadczy usługi. Zna wartość swojej pracy i umie ją wyceniać. Są ludzie świadczący podobne usługi i nie pasują do tej definicji. Ci nie są freelancerami tylko hmnnn... nie wiem jak ich nazwać... kombinatorami?

Freelancer nie jest wcale taki wolny (free) i znikający w każdym momencie. Jest dość mocno przyklejony do biurka i telefonu. Sam odbywa spotkania więc może czasem nie odebrać połączenia. Jednak oddzwania, odpisuje na maile. Można powiedzieć, że grafik freelancer jest jednoosobową agencją graficzną. Tak to wygląda w praktyce.

Czasami zdarza się, że agencja jako argument użyje stwierdzenia w stylu: "my to zrobimy profesjonalnie..." w rozumieniu, że freelancer to taka gorsza kategoria usług. Nic bardziej mylnego. To czy współpracujemy z agencją czy freelancerem, nie ma znaczenia. Nie forma świadczenia usług jest potwierdzeniem profesjonalizmu. I tu i tu może być różnie.